Terang Bulan, znany również pod nazwą Martabak Manis, to gruby indonezyjski naleśnik i typowe jedzenie street food, które można wypatrzyć praktycznie w każdym większym mieście indonezji. Ciasto jest bardzo proste do wykonania i łączy w sobie następujące składniki: mąkę, jajka, proszek do pieczenia, drożdże, wodę lub mleko kokosowe, w zależności od wybranej wersji. Nadzienie to najczęściej czekolada, mleko skondensowane, pokruszone orzechy arachidowe i ser. Można spotkać również wersje z nutellą lub toblerone 🙂 Terang bulan to prosty i szybki deser, który na pewno zagości na Waszych stołach. Przepis na Terang Bulan dostałam od mojej balijskiej koleżanki z biura, która podzieliła się ze mną domowym sekretem.
PRZEPIS NA
Terang Bulan - Martabak Manis, czyli indonezyjskie naleśniki
Czas Przygotowania: 1 hr 10 min | Czas Gotowania: 15 min | Ilość Porcji: 1-2 Porcje
Składniki
250 g mąki
1 łyżka roztopionego masła lub margaryny
1 łyżeczka drożdży piekarskich instant
1/2 łyżeczki cukru waniliowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko
1 szczypta soli
50 g cukru
300 ml wody (100 ml ciepłej + 200 ml w temp. pokojowej)
Przygotowanie:
W małym rondelku podgrzać 100 ml wody (nie może być gorąca, żeby drożdże się nie zaparzyły). Rondelek odstawić na bok, dodać pół łyżeczki cukru, drożdże i wymieszać, aż drożdże się rozpuszczą. Odstawić na około 10 minut, aż na powierzchni pojawi się piana - oznacza to, że drożdże zaczęły pracować.
W dużej misce połączyć pozostałe składniki, za wyjątkiem proszku do pieczenia. Dodać miksturę drożdżową i wymieszać mikserem przez około 5 minut na najniższych obrotach.
Następnie dodać proszek do pieczenia i wymieszać ręcznie przez około 1 minutę.
Całość przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce (bez przeciągów), na około 1h do wyrośnięcia. Im dłużej tym lepiej, 1h minimum.
Po wyrośnięciu ciasta (powinno mieć ono na powierzchni dużo bąbelków - dziurek powietrza), nagrzać teflonową patelnię z wysokim dnem (ja użyłam garnka).
W zależności od grubości naleśnika, którą chcemy uzyskać, wlewamy 2-3 łyżki ciasta na patelnię i rozprowadzamy w ten sposób, aby ciasto pojawiło się również na brzegach - stworzy to cienką, chrupiącą obwódkę.
Naleśnika smażymy na małym ogniu tak długo, aż ciasto z wierzchu będzie suche i pojawią się pęcherzyki powietrza.
Gotowe ciasto układamy na talerzu i dekorujemy wybranymi dodatkami. Ja użyłam wiórków czekoladowych i mleczka skondensowanego.
Całość składamy na pół i kroimy na mniejsze kawałki.
Najlepiej podawać jeszcze ciepłe.
Smacznego!
Ciasto po przekrojeniu powinno mieć widoczną “słupkową”, gąbczastą strukturę. Można je przechowywać w lodówce na noc i użyć następnego dnia. Ciasto w lodówce jeszcze urośnie, dlatego warto zostawić trochę miejsca, w naczyniu, w którym będziemy je przechowywać, żeby się nie wylało.
Generalnie unikam jedzenia słodyczy, ale terang bulan należy do jednych z moich ulubionych indonezyjskich słodkości. W następnych postach przedstawię również inne przepisy na indonezyjskie desery, żebyście mogli wybrać swój ulubiony. Wypróbuj przepis na Dadar Gulung, czyli bezglutenowe naleśniki z mąki ryżowej tutaj.
Comments